fajna huśtawka.

alexandre

zaśmiał się,pokazując te piękne,śnieżobiałe a przede wszystkim równiutkie zęby. - okej,to zrobimy tak,że ty mi siądziesz na kolanach,okejos? - to był taki sprytny plan,hehe.

dajana

przyszła przytulaśnie z dżonym i look end smajl na aleksądra. zmarszczyła nos i fuknęła. fuuuuk! nie fak, sori.

Quarelle

Więc wskoczyła mu grzecznie na kolana i objęła go za szuję tak jak kiedyś siadała w supermarkecie na kolanach mikołaja i zawsze prosiła o paczkę [rezerwatyw, ale teraz tego nie zrobiła

alexandre

załapał z nią wzrokowy kontakt,chociaz tego nie chciał. samo sie tak zrobiło,chyba stracił kontrole nad ciałem swym,czy cos. odwrócił sie,nie patrzał już,przecież była z innym.
usiadł na hustawcę.

dajana

-amfetaminaaaa maaaaa gorzkiiii smaaaaaaak! - zawołała dramatycznie i spojrzała na siedzącą na kolanach aleksądra, kerel.

Johny.

przyszedł ?

alexandre

rozhujał wysoko hustawke i modlił się,żeby linka nie pękła. objął ją,ze strachu,że spadnie.

Quarelle

Modliła się do Allaha żebu linka sie nie urwała i żeby nie spadli w w te tam krzaki. Zasłoniła oczy partenrowi od hujania

alexandre

- aaaaa! - wrzasnął jak dziecko,które rodzice pierwszy raz zabrali do parku. hujali się wysoko bardzo,więc aleks wymachiwał nogami w sposób dziwny,żeby huśtawę spowolnic.

dajana

-dżoni, pochujajmy się obok! - zawołała radośnie i pociągnęła dżonego za rękaw. a teraz wszyscy razem zw!

Quarelle

No i spowolniła huśtawkę, bo bała się o stan psychiczny aleksa. Odrzuciła energicznie włosy do tyłu i spytała się czy wszystko w porządku

alexandre

- już okej! - zapewnił. huśtawa już hujała się wolniej,i było o wiele przyjemniej bujac się tak,niż w takim szaleńczym tempie. stwierdził,że jej włosy miło pachną.

Quarelle

Podziękowała i powiedziała, że to przez tą bryzę może. Zmierzwiła mu włosy i spytała kim jest owa dziewczyna, że tak się speszył gdy przyszła. Wskazała przy tym spiczastym palcem na nią mimo że to nieładnie tak.

Johny.

nie zajarzył, ale cmoknął ją w policzek na przywitanie i dał się pociągnąć ^^.

dajana

-hej, dawno się nie chujałam - powiedziała i dopiero kiedy siadała mu na kolankach i poczuła jego penisa, doszła do wniosku iż wypowiedź ta mogła być dwuznaczna. zamrugała oczkami.