Znaleziono 98 wyników

no więc wszedl i poszedl do kuchni, w koncu mieli jeść.
-to ja-powiedzial i wkroczyl z uśmiechem, calując ją w policzek.

obiad może?
przyszedl i stał już pod drzwiami. zadryndał.

wszedl do domu, do pokoju z szafą. wyjął koszule i ajkieś buty, w stylu chyba dżastina i wyszedl z niego zapinając guziki. w kuchni się napił, w łazience zaś ząbki wyszorował. i był gotowy do wyjscia ...

-przyjdę do ciebie-powiedział i dał jej buzi. wyszli razem i rozeszli się w swoje strony.

no własnie nie mial. wyszedl z domu wczoraj bez.
-to ja moze skocze do domu?-zapytał.

wyszedl spod prysznica i poszedl po spodnie do pokoju. tez byl glodny.
-idziemy coś zjeść?-zapytał.-tylko muszę skądś wytrzasnąć koszule...-juz mu burczalo w brzuchu.

-bardzo dobrze-wyszczerzył się.-ide pod prysznic-powiedzial, zdjął boksery z kleina i wgramolił sie pod prysznic.

no, teraz się obudził. wstał, podrapał się po glowie i też poszedl do łazienki. chciał się wykąpać, czy cuś.
-dzień dobry.

to też go nie obudzilo. ale śnił chyba o kirsten. albo o swojej mamie? a sam nie wiedział. po prostu spał.

nawet nie drgnął. sen, to mial mocny. i śniły mu się fajne rzeczy xd

racja! hehe, ja się napalam ;p no coż. xd
dobranoc, do dziś(patrz-racja!) :p :*

-twoj pech-uśmiech, uśmiech, ah ten uśmiech, ale lubil się z nią tak drażnić trochę. więc jego przyrząd chyba trafil, tam gdzie trzeba. i aaajjj...
no, ale fajnie się pisze! napaleniec...? ze mnie. ; ...

-cięzki powiadasz?-zapytał z uśmiechem i zdjął jej majteczki, ktore ubrała spowrotek, no nie?
aha! to nie wiem ;p ale śluby, to na pozniej odłóżmy ;p

uśmiechnął się glupawo i pocałował ją, kladąc się na nieeeejjj...
no, śmiesznie, ale by bylo. chyba pierwszy ślub w rpg! haha! xd

-sztywniaczka-mruknął pod nosem, myśląc, że go za to trzepnie. wcale tak nie sądzil o niej, ale mial taką ochote. xd
no, byloby. chociaż... ślub by byl!